Gdy dzieje się coś z naszym dzieckiem, oddalibyśmy wszystko za wiedzę, jak mu pomóc, za pewność, że robimy to dobrze i utrzymamy je przy życiu, zanim przyjedzie pogotowie.

W jednej krótkiej chwili przekonujemy się, że od lekcji języków obcych czy kursu tańca cenniejsza jest znajomość udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Każdy człowiek powinien ją mieć, każdy rodzic, dziadek i opiekun – w szczególności. Najlepszym rozwiązaniem jest zapisanie się na kurs pierwszej pomocy przedmedycznej (najlepiej z ukierunkowaniem na pomoc dzieciom). Poznasz nie tylko teorię, ale przekonasz się także, z jaką siłą masz ucisnąć klatkę piersiową, jaką porcję powietrza wdmuchiwać do płuc podczas oddechu zastępczego, jak dajesz sobie radę w trudnej sytuacji. Taka wiedza daje siłę i spokój, sprawia, że mniej się boisz i nie ulegniesz panice, gdyby życie postawiło cię przed egzaminem z umiejętności. Ponieważ to jest zawsze chwila, jedna chwila, która może zaważyć na całym życiu. Nie ma czasu, żeby zajrzeć do książki o pierwszej pomocy czy skorzystać z rad „Dr Google”. Trzeba wcześniej być przygotowanym, wcześniej się dowiedzieć jak pomóc dziecku, gdyby nagle uległo wypadkowi.

Zanim zaczniesz udzielać pomocy musisz ocenić bezpieczeństwo. Zabezpiecz miejsce zdarzenia. Upewnij się, że sam jesteś bezpieczny, a także inne osoby w pobliżu (np. twoje drugie dziecko). Wołaj o pomoc. Nawet, gdy wydaje Ci się, że nikogo w pobliżu nie ma, to krzycz. Może ktoś jednak usłyszy (np. sąsiad).

Oceń stan dziecka, stan przytomności. Sprawdź czy reaguje na twoje wołanie, na potrząsanie, ból (np. ściśnij dwoma palcami okolice obojczyka). Mów spokojnie, ale głośno, żeby nie przestraszyć dziecka. Rób to w sposób dostosowany do wieku dziecka.

Jeśli dziecko reaguje, pozostaw je w tej pozycji, w której je zastałeś i wezwij pomoc (999/112). Sprawdzaj jego stan. Jeśli nie reaguje, zacznij działać.

Udrożnij drogi oddechowe: połóż dziecko na plecach, swoją jedną dłoń połóż na czole, a druga dłoń 2-3 palcami brodę do góry – to powoduje, że wiotki i duży język niemowlęcia zostanie odsunięty do tyłu i udrożni drogi oddechowe, pozwalając na swobodne oddychanie. Przez maksymalnie 10 sekund oceń oddech: pochylamy swoją twarz nad twarzą dziecka i przy pomocy wzroku oceniamy czy widzimy ruchy klatki piersiowej, przy pomocy słuchu oceniamy czy słyszymy szmer powietrza przy wdechu i wydechu i przy pomocy dotyku oceniamy czy czujemy na policzku strumień powietrza.

Jeśli dziecko oddycha, ułóż je w pozycji bezpiecznej (pozycja na boku), jeśli dziecko nie oddycha musisz rozpocząć resuscytację.

Ułóż swoje usta tak, aby objąć jednocześnie usta i nos dziecka. Wykonaj delikatny oddech, aby unieść klatkę piersiową. Jeśli klatka piersiowa się uniosła, wykonaj łącznie 5 takich oddechów. Sprawdź czy oddech nie powrócił – tak się często dzieje u dzieci. Jeśli nie ma oddechu, zrób pośredni masaż serca.

Uciskamy w dolnej 1/3 długości mostka. Wyobraź sobie linię łączącą brodawki sutkowe. Odpowiednie do ucisku miejsce jest na mostku, ciut poniżej tej linii. Uciskasz dwoma wyprostowanymi palcami, środkowym i serdecznym, skierowanymi pionowo w dół. Ucisk powinien być dość silny, tak, żeby klatka piersiowa obniżyła się o około 1-2 cm.

Uciskaj szybko (około 100-120/min), zrób 30 takich ucisków, a następnie 2 oddechy ratunkowe. Tę sekwencję powtórz jeszcze dwa razy.

Sprawdź oddech. Jeśli nie wrócił a ty jesteś sam(a), teraz zadzwoń po pogotowie. Po przyjęciu zgłoszenia przez dyspozytora pogotowia wróć do pośredniego masażu serca (30) na przemian z oddechem ratunkowym (2).  Kontynuuj cykl 30:2 do momentu przyjazdu pogotowia ratunkowego, poprawy stanu poszkodowanego, wyczerpania fizycznego lub zagrożenia bezpieczeństwa.                                                          Sporządziła: Beata Tomczyk

2014 © Copyright - Health Center Theme by Vamtam

For emergency cases        1-800-700-6200